Chciałam tylko dać mały znak, że nadal tu jestem i nigdzie się nie wybieram. Wiem, że nie dodaję notek, jak również nie komentuję na Waszych blogach, jednak naprawdę w tym momencie nie mam fizycznej możliwości na to.
Po pierwsze - jestem w trakcie przeprowadzki, a w połączeniu z 12-godzinną pracą, wszystko jest po prostu jednym wielkim chaosem.
Po drugie - poza telefonem, na którym nienawidzę pisać tego typu rzeczy, nie mam dostępu do internetu, gdyż mój laptop umarł. Czekam aż wróci z naprawy. Gdy tylko to nastąpi, zabiorę się zarówno za rozdział, jak i pisanie komentarzy na Waszych blogach.
Jestem zła i smutna. Do tego siedzi we mnie swoiste poczucie winy, nawet mimo tego, że brak odzewu z mojej strony jest wynikiem sił wyższych. Nie chciałam Was zawieźć, a wydaje mi się, że to zrobiłam i dlatego czuję się z tym tak źle.
Mówią, że nadzieja matką głupich... cóż, najwidoczniej nigdy nie zmądrzeję, ponieważ w tym momencie mam tę nadzieję, że ktoś tu wejdzie, przeczyta moje słowa i zrozumie.
Byłabym przeszczęśliwa.
Ściskam mocno,
Wasza Silje.
Ja czekam i będę czekać! :3 Rozumiem zupełnie, ja tylko przy szkole nie mam na nic czasu, a co dopiero przeprowadzka i praca! Nie przejmuj się, nikogo nie zawiodłaś, będziemy cierpliwie czekać <3
OdpowiedzUsuńJa czekam, ja rozumiem, ja wiem. Będzie teraz dużo wolnego to nadrobisz wszystko i wrócisz do nas. Pamiętaj, że wierne czytelniczki są z Tobą :*
OdpowiedzUsuńVanillia
Przepraszam za SPAM, ale nigdzie nie znalazłam SPAMOWNIKA, więc postanowiłam zamieścić tę informację w komentarzu pod najnowszym postem :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do Katalogu Granger, zbierającego opowiadania, w których jednym z głównych bohaterów jest Hermiona Granger, u boku innych osób. Poza opowiadaniami z Granger w roli głównej, znajdziecie tu również wiele ciekawych konkursów, dyskusji i pomysłów, które mamy nadzieję wdrożyć najszybciej jak to tylko możliwe. Stwórzmy razem prawdziwe stowarzyszenie, rozwijajmy swoje pasje i poznawajmy nowych ludzi!
katalog-granger.blogspot.com/
Fabuła bloga świetna. Z takim opowiadaniem chyba się jeszcze nie spotkałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń